To tak samo jak bym się zapytała czy Tony Leung Ka-Fai jest krewnym Katie Leung...

Jak to moja mama mawia: nie jednemu psu na imie burek :P

W Chinach mają 100 podstawowych nazwisk i wykorzystują ten fakt do oporu. Inne rzadko się zdarzają. Tu imiona raczej różnicują ludzi. Są niepowtarzalne i istnieje szereg zasad ich wymyślania. Tak więc Li(Lee), Cheung, Chan czy Leung są czesto używane i są nazwiskami osób zwykle zupełnie niespokrewnionych. Jakkolwiek istnieje zwyczaj, że osoby o tym samym nazwisku (chociaż bez biologicznego pokrewieństwa) nie wchodzą ze sobą w związki małżeńskie;) Btw Chińczycy nie są zbyt przywiązani do swoich imion dlatego czesto je zmieniają (u nich łatwiej).... eh szerkoi temat zaczełaś:P

Może szeroki, ale jaki ciekawy! :) Nigdy nie interesowałam sie obyczajami Chińczyków, ale to, co piszesz, jest naprawdę niezwykłe :) Przynajmniej dla mnie ;)